Sporo nieprzyjemności czeka pewną sprzedawczynię ze sklepu na Bielanach, która po południu 21 marca sprzedała wódkę nietrzeźwemu klientowi. Całe zdarzenie widziało dwoje strażników miejskich z V Oddziału Terenowego.
Podczas patrolowania ulicy Przy Agorze dwoje strażników miejskich zauważyło, jak sprzedawczyni na stoisku z alkoholami sprzedaje nietrzeźwemu mężczyźnie butelkę wódki. Strażnicy widzieli, jak mężczyzna, zataczając się, wszedł do sklepu, wskazał butelkę alkoholu, zapłacił i wyszedł. W tym momencie strażnicy podjęli interwencję. Mieszkaniec Łomianek, 76-latek, potwierdził, że kupił wódkę, bo… mógł. Na dowód wyjął z kieszeni butelkę. Funkcjonariusze udali się z nim do sklepu. Sprzedawczyni potwierdziła, że sprzedała alkohol. Strażnicy zabezpieczyli paragon z tej transakcji i wezwali na miejsce interwencji patrol policji. Policjanci, którzy przejęli sprawę, przebadali klienta alkomatem – w wydychanym powietrzu miał 1,8 promila.