Niespodziewane zakończenie służby – wracający do bazy strażnicy miejscy zaalarmowani przez spacerowiczów uratowali życie człowieka.
Funkcjonariusze z VII Oddziału Terenowego, którzy 29 marca zjeżdżali do bazy po zakończonej służbie, zauważyli dwie osoby, które dawały znaki, by strażnicy się zatrzymali. Dwoje ludzi poinformowało strażników, że na pobliskim skwerze znajduje się osoba potrzebująca pomocy, a sami nie potrafią jej udzielić. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do interwencji. W panujących ciemnościach zauważyli kobietę, która nie reagowała na zewnętrzne bodźce. Czterdziestolatka nie oddychała, strażnicy nie wyczuli też pulsu. Błyskawicznie przystąpili do resuscytacji oraz wezwali pogotowie ratunkowe. Po chwili kobieta delikatnie się poruszyła, a czynności życiowe powróciły. W trakcie oczekiwania na przyjazd ratowników strażnicy ułożyli poszkodowaną w pozycji bocznej bezpiecznej oraz okryli kocem termicznym, a do czasu przejęcia przez załogę karetki, monitorowali stan jej zdrowia. Ratownicy pogotowia, kontynuując niezbędne czynności medyczne, przetransportowali kobietę do pobliskiego szpitala.