W wyniku nocnej burzy i wichury złamał się na Woli gruby konar starego drzewa. Gałąź spadła na chodnik uniemożliwiając przejście pieszym. Rejon zdarzenia zabezpieczyli strażnicy miejscy, którzy wezwali straż pożarną.
Funkcjonariusze z IV Oddziału Terenowego, którzy rankiem 30 lipca patrolowali Wolę zauważyli ogromny konar drzewa leżący na chodniku nieopodal skrzyżowania ulic Jana Kazimierza i Ordona. Aby ominąć zawalidrogę, przechodnie zmuszeni byli do wchodzenia na jezdnię. Sytuacja zagrażała pieszym i jadącym samochodom. Ogromny konar starej jabłoni miał kilka metrów długości. Do jego usunięcia potrzebny był specjalistyczny sprzęt. W tej sytuacji wezwano strażaków, którzy pocięli gałąź na krótsze kawałki. Przed godziną 8 przejście chodnikiem zostało udrożnione.