W nocy z niedzieli na poniedziałek 3 października na Jelonkach nietrzeźwy mężczyzna stracił kontakt z rzeczywistością. Gdy zajęli się nim strażnicy miejscy, okazało się, że ma przy sobie cudzy dowód osobisty
Około godziny 0.30 strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie na placu Kasztelańskim. Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę na ławce, gdzie ułożył się do snu. Nie mógł stać o własnych siłach, a jego mowa była bełkotliwa. Badanie alkomatem wykazało, że w ostatnim czasie spożył sporą dawkę alkoholu – wynik to 3 promile (1,41 mg/l) w wydychanym powietrzu. Strażnicy zdecydowali o przewiezieniu mężczyzny do SOdON. Przed umieszczeniem go w radiowozie sprawdzili, czy nie ma przy sobie niebezpiecznych narzędzi. Wtedy ujawnili przy nim dowód osobisty należący do mieszkańca Mińska Mazowieckiego. Nietrzeźwy nie umiał wytłumaczyć, jak wszedł w jego posiadanie. Funkcjonariusze wezwali patrol policji. Policjanci zdecydowali, że mężczyzna zostanie przewieziony do placówki przy ul. Kolskiej, ale opuści ją dopiero, gdy wytrzeźwieje, i w ich towarzystwie. Być może na komendzie przypomni sobie, skąd cudzy dowód osobisty wziął się w jego kieszeni.
