Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego przeprowadzali rankiem 15 sierpnia interwencję na ul. Jugosłowiańskiej, gdy podeszła do nich starsza kobieta z nożem w ręku. Seniorka nie była agresywna; sprawiała wrażenie, jakby właśnie wyszła z kuchni na ulicę i się zgubiła.
Kobieta twierdziła, że znajduje się w Piasecznie i potrzebuje pomocy strażników, aby przeprowadzili interwencję w jej domu. Nie potrafiła jednak wyjaśnić, w czym funkcjonariusze mieliby jej pomóc. Co więcej, nie umiała nawet podać swojego adresu zamieszkania.
– Widząc, że seniorka ma problemy z pamięcią, próbowaliśmy dopytać ją o datę urodzenia, członków rodziny, znajomych, miejsca, które często odwiedza, ale niewiele to dało. Kobieta twierdziła, że ma 20 lat, a chwilę później mówiła, że jest małą dziewczynką, która wyszła się pobawić – relacjonują strażnicy miejscy.
W związku z tym, że seniorka nie była w stanie sobie przypomnieć niczego, co mogłoby pomóc ustalić jej adres, funkcjonariusze wezwali patrol policji. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że znają seniorkę z widzenia oraz że cierpi ona na demencję, i pewnie niebawem jej rodzina zgłosi zaginięcie. Kobieta została przekazana policjantom, którzy zabrali ją na komisariat.