Nietrzeźwy mężczyzna awanturował się wieczorem 16 marca na terenie Dworca Wschodniego. Interweniowała ochrona i strażnicy miejscy. Przy mężczyźnie ujawniono narkotyki. Był poszukiwany.
Dochodziła godzina 21, gdy strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie pod wpływem alkoholu, który zaczepiał przechodniów i awanturował się na terenie hali dworcowej. Gdy funkcjonariusze podjeżdżali do budynku, zauważyli pracowników ochrony z mężczyzną, który wymachiwał rękami i krzyczał używając wulgarnych określeń. Strażnicy pomogli ochroniarzom wyprowadzić pasażera na zewnątrz, a ponieważ był agresywny założyli mu na ręce kajdanki. Mężczyzna okazał się 33-letnim mieszkańcem Białegostoku. Podczas prewencyjnego sprawdzenia zawartości kieszeni ujętego, funkcjonariusze ujawnili przy nim zawiniątko zawierające zielono-brunatny susz roślinny. Mężczyzna przyznał, że jest to marihuana. Strażnicy wezwali patrol policji. Ujęty został przewieziony do komendy rejonowej na Pradze-Północ, tam dokonano dalszego sprawdzenia. Okazało się, że oprócz posiadania marihuany, jest też poszukiwany w związku z inną sprawą. 33-latek został zatrzymany.