Peugeot wpadł na znak drogowy. Rozbite auto chwilę po kolizji zauważyli strażnicy miejscy. Kierowca był pod wpływem alkoholu, a w plecaku miał podejrzany zielono-brunatny susz.
Strażnicy miejscy patrolujący Ursynów zauważyli przy ulicy Stryjeńskich rozbity samochód marki Peugeot. Jego części rozrzucone były na skrzyżowaniu, a stojący obok znak drogowy był zniszczony. Przy pojeździe znajdowało się trzech mężczyzn, którzy na widok radiowozu próbowali się oddalić. Po ich ujęciu okazało się, że od każdego czuć było alkohol. Strażnicy skontrolowali, czy nie mają przy sobie niebezpiecznych przedmiotów. Podczas tych czynności w plecaku mężczyzny, który miał kluczyki do auta, ujawniono metalowe pudełko zawierające zielono-brunatny susz roślinny. Przedmiot został zabezpieczony, a mężczyźni umieszczeni w przedziale przewozowym radiowozu. Na miejsce zdarzenia wezwano patrol policji, który polecił przewieźć ujętych do komisariatu na Ursynowie. Kierowca peugeota został zatrzymany.
