W nocy z soboty na niedzielę, 19 listopada, w Śródmieściu doszło do pobicia kierowcy autobusu nocnego. Sprawcę ujęli strażnicy miejscy. Młody nietrzeźwy mężczyzna został przekazany policji.
Kilka minut przed północą strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego, którzy patrolowali rejon Śródmieścia, jadąc Alejami Jerozolimskimi, zauważyli, jak kierowca autobusu nocnego linii N64 daje im nerwowo znaki, aby się zatrzymali. Po wejściu do pojazdu 60-letni kierowca poinformował funkcjonariuszy, że chwilę wcześniej został zaatakowany i pobity przez jednego z pasażerów. Około 35-letni sprawca pobicia znajdował się w autobusie i został wskazany przez świadków zdarzenia. Agresor był pod wpływem alkoholu i miał na sobie ślady krwi. W trakcie rozmowy ze strażnikami stał się pobudzony i nie wykonywał poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy. Wobec 35-latka strażnicy zmuszeni byli użyć środków przymusu bezpośredniego, wtedy agresor się uspokoił. Na miejsce zdarzenia wezwano patrol policji, któremu strażnicy przekazali ujętego mężczyznę oraz wskazali świadków zdarzenia.