Wspólny patrol straży miejskiej i policji zatrzymał do kontroli we Włochach samochód, w którym nie świecił się jeden z reflektorów. W wyniku interwencji zatrzymany został… pasażer auta.
Około godziny 10:30 strażnicy miejscy z Oddziału Specjalistycznego patrolowali Włochy wspólnie z policjantem. W pewnej chwili funkcjonariusze zauważyli samochód marki BMW, w którym nie działał lewy przedni reflektor. Ponieważ jest to niezgodne z przepisami, policjant zatrzymał auto do kontroli. Kierowca został poinformowany o usterce i obiecał, że na najbliższej stacji paliw wymieni żarówkę. Obywatel Słowacji był trzeźwy, więc po sprawdzeniu jego danych w policyjnej bazie można byłoby zakończyć interwencję. Przeczucie podpowiedziało jednak funkcjonariuszom, by bliżej przyjrzeli się także drugiemu człowiekowi znajdującemu się w aucie. Okazało się, że jest poszukiwany w związku z wyłudzeniem dokonanym w województwie podlaskim. Pasażer – 36-letni obywatel Słowacji – został przewieziony do pobliskiego komisariatu, a następnie przekazany policjantom z jednostki prowadzącej sprawę.