Strażnicy miejscy od lat prowadzą wspólne patrole z policją. Bywa, że zdarzają się podczas nich zaskakujące sytuacje. 6 czerwca funkcjonariusze, którzy mieli ująć poszukiwaną osobę, we wskazanym miejscu zastali kogoś innego, kto… również był poszukiwany.
Wspólny patrol straży miejskiej i policji udał się do jednego z mieszkań na terenie dzielnicy Włochy, gdzie miała przebywać osoba poszukiwana. W lokalu funkcjonariusze zastali dwoje najemców, którzy nie przyznawali się do znajomości z poszukiwanym. Patrol wylegitymował 53-latka i 38-letnią kobietę. Czynność ta zakończyła się dla mężczyzny nieprzyjemną niespodzianką. Okazało się, że także jego szuka - do odbycia kary 21 dni aresztu - sąd w Bielsku Podlaskim. Był to efekt nieopłaconej w terminie ponad 3-tysięcznej grzywny. Po dłuższym namyśle, 53-latek skorzystał z prawa do pozostania na wolności po uregulowaniu należności. Funkcjonariusze dopilnowali na poczcie, by ta formalność została dopełniona.