Dwie małe świnki morskie wykorzystały słoneczną pogodę na spacer po Ogrodzie Saskim. Śliczne futrzaki znalazł w trawie przechodzień. Maluchami zaopiekował się wezwany przez mężczyznę Ekopatrol.
Około godziny 17 strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o świnkach morskich znalezionych w Śródmieściu. Funkcjonariusze udali się na ulicę Chłodną, gdzie z futrzakami oczekiwał zgłaszający. Małe gryzonie były w dobrej formie.
- Zgłaszający powiedział, że przechodząc przez park zauważył, że w trawie coś się rusza. Gdy przyjrzał się bliżej zorientował się, że są to świnki morskie. Wiedząc, że w tym miejscu mogą paść ofiarą ataku psa lub jakiegoś drapieżnika, zaopiekował się nimi – powiedziała funkcjonariuszka z Ekopatrolu, która odebrała maluchy od mężczyzny.
Świnki, jedna czarno-biała, druga brązowo-ruda, były zadbane. Z pewnością nie trafiły same do parku. Ktoś mógł je tam podrzucić lub po prostu zwierzęta mogły się zgubić podczas spaceru np. z dziećmi. Funkcjonariusze straży miejskiej przewieźli futrzaki do kliniki weterynaryjnej.