Pewna falista papużka, mimo kiepskiej pogody wybrała się w czwartek 5 października na wycieczkę po Zaciszu. Ponieważ nie znała okolicy, nie umiała wrócić do domu. Roztargnionym ptakiem zaopiekowała się jedna z mieszkanek osiedla, która przekazała ją strażnikom miejskim.
Ciekawość to nie tylko domena ludzka. Taką cechę wykazują także zwierzęta. Przykładem tego jest choćby pewna falista papużka, która odwiedziła ogródek jednej z mieszkanek Zacisza. Gdy kobieta zauważyła ptaka, pomyślała że papuga po chwili odleci do domu, ale skrzydlaty gość najwyraźniej nie miał na to ochoty. Kobieta odłowiła papużkę i zaczęła rozpytywać sąsiadów czy to nie ich domowniczka. Nikt jednak się do niej nie przyznał. Mieszkanka Zacisza wezwała więc strażników z Ekopatrolu. Funkcjonariusze odebrali ptaka od kobiety i ze względu na późną porę przewieźli do swojej siedziby. Noc niesforna papużka spędziła w siedzibie Ekopatrolu, a następnego dnia została odwieziona do Ptasiego Azylu na terenie warszawskiego ZOO, gdzie zaopiekują się nią specjaliści.