Większość społeczeństwa próbuje jakoś przetrwać okres pandemii, ale znajdują się też tacy, którzy w tym czasie bawią się na całego, i to na cudzy koszt.
Przykładem tego może być pewna kobieta, którą 8 kwietnia po południu strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego zajęli się na Białołęce.
Minęła 16, gdy strażnicy miejscy patrolujący Nowodwory u zbiegu Odkrytej i Sprawnej zauważyli pijaną kobietę. Solidna dawka spożytego alkoholu uniemożliwiała jej nie tylko orientację w terenie, ale też utrzymanie pozycji pionowej, nawet na siedząco. Funkcjonariusze nie mogli jej tak zostawić. Wezwano radiowóz przystosowany do przewożenia osób nietrzeźwych, który przetransportował kobietę do SOdON. Tam zbadano jej trzeźwość. Wynik ponad 3,5 promila (1,58 mg/l) alkoholu w wydychanym powietrzu wzbudziłby „uznanie” niejednego amatora mocnych trunków. Podczas przyjmowania do placówki ujawniono przy nietrzeźwej karty bankomatowe, które do niej nie należały. Strażnicy miejscy wezwali więc patrol policji, który przejął dalsze czynności.
