Przyszły strażnik, czyli aplikant będący dopiero na kursie dla strażników miejskich, wykazał się postawą godną miana "strażnik miejski miasta stołecznego Warszawy". Ujął, w ramach zatrzymania obywatelskiego, wandala próbującego zniszczyć zaparkowane samochody.
Nasz przyszyły kolega wracając do domu, zauważył na ulicy Powązkowskiej dziwnie zachowującego się mężczyznę. Obywatel swoją agresję z niewiadomych przyczyn wyładowywał na zaparkowanych autach, mocno je kopiąc. Marki pojazdów nie miały tu znaczenia. Aplikant poprosił wandala o uspokojenie się, na co ten zareagował nie tylko słowną agresją wobec proszącego. Kursant zastosował, wyuczone na zajęciach, techniki obezwładniające, co wyraźnie zadziałało uspokajająco na mężczyznę. Przyszły strażnik poprosił osoby obserwujące zajście o wezwanie policji, której przekazał do dalszych czynności ujętego wandala.
Jeżeli chcesz wstąpić w szeregi stołecznej Straży Miejskiej, kliknij na tarczę przy tym artykule!