Nietrzeźwy mężczyzna leżał w nocy przy budynku sądów w al. Solidarności. Przechodnie wezwali pogotowie i straż miejską. Funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie cudzy dowód osobisty.
Około godziny 22.30 strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie leżącym na chodniku nieopodal sądów w al. Solidarności. Na miejscu funkcjonariusze zastali karetkę. Przechodnie, którzy ją wezwali obawiali się, że mężczyźnie coś się stało. Ratownicy stwierdzili jednak, że mężczyzna nadużył alkoholu i poprosili o pomoc strażników. Leżący był wulgarny i agresywny. Poproszony o dokumenty odparł, że ich nie ma, a po chwili próbował uciec. Strażnicy szybko ujęli uciekiniera. Funkcjonariusze polecili mężczyźnie, by opróżnił kieszenie. Okazało się, że w jednej z nich miał portfel, a tam dowód osobisty… należący do kobiety. Nie potrafił wytłumaczyć w jaki sposób wszedł w jego posiadanie. 25-latek został przekazany policji.
