Wola
Skopała cudze auto… bo tak
Kobieca furia jest jak huragan nieprzewidywalna, potrafi zniszczyć wszystko na swojej drodze. Przekonał się o tym w niedzielę na Woli pewien mężczyzna, którego z opresji wybawili strażnicy miejscy.
Strażnicy zabezpieczyli porzuconą korespondencję
Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego otrzymali 16 lipca nietypowe zgłoszenie. W jednym z bloków na Woli lokatorka znalazła cudzą korespondencję.
Jeż-turysta
Jeże zadomowiły się już w mieście, ale ich wędrówki są często niebezpieczne. Pewien „nocny turysta” nie zauważył niezakrytej studzienki, do której nieopatrznie wpadł. Próbował, ale nie mógł się z niej wydostać, był już bardzo osłabiony. Jeż - pechowiec, uratowany przez czujność mieszkanki i szybką reakcję strażników, jest już bezpieczny.
Krwawa niedziela na Górczewskiej
Do strażników miejskich z IV Oddziału Terenowego, którzy rankiem 5 lipca patrolowali okolice bazaru Olimpia podbiegł zdenerwowany przechodzień, który poinformował funkcjonariuszy, że ulicą Górczewską idzie zakrwawiony mężczyzna.
Lexus i opel rozbite w kolizji na Powązkowskiej
Do poważnej kolizji dwóch samochodów doszło wczesnym popołudniem 30 czerwca na ul. Powązkowskiej. Miejsce zdarzenia zabezpieczyli strażnicy miejscy.
Alkohol nie dla nieletnich
W piątek 26 czerwca tuż przed godziną 20 patrol z IV Oddziału Terenowego otrzymał zlecenie aby udać się do Parku Sowińskiego w sprawie osoby nietrzeźwej. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zauważyli osobę leżącą. Kiedy podeszli bliżej okazało się, że jest to młoda dziewczyna.
Samochody „tańczyły” na jezdni jak na lodzie
Sceny jak za amerykańskiego filmu rozegrały się w sobotę 27 czerwca w al. Solidarności. Jadące samochody nagle wpadały w poślizg i „tańczyły” na jezdni jak na lodowisku. Mało brakowało, a doszłoby do nieszczęścia ponieważ zdarzenie miało miejsce przed przejściem dla pieszych. Wszystko z powodu oleju, który wyciekł z koparko-ładowarki.
Wróbelkom na ratunek
Podczas prac remontowych w budynku na Kaczej zaklejono przy dachu otwory, którymi wróble dostawały się do swoich gniazd na poddaszu. Jedna z mieszkanek dzielnicy zauważyła siedzące na ścianie ptaki i 20 czerwca powiadomiła o tym zdarzeniu Ekopatrol. Czujność oraz wrażliwość kobiety i reakcja strażników miejskich umożliwiły ptakom dostęp do gniazd.
Pechowy upadek
Upadł uderzając głową o chodnik. Na szczęście w pobliżu byli strażnicy, którzy udzielili mu pomocy.
Dwoiło mu się nie tylko w oczach, ale i w kieszeni
Pierwszą sobotę po zniesieniu obowiązku noszenia masek ochronnych niektórzy uczcili toastami. Pewien 42-letni mieszkaniec stolicy wzniósł ich tak dużo, że gdy już skończył nie mógł się podnieść z chodnika. Pomogli mu strażnicy miejscy, lecz wtedy okazało się, że amator radosnych trunków ma przy sobie nie tylko swój, ale i cudzy portfel.